Parę lat temu Di Giovanniego uznawano za jednego z najbardziej obiecujących młodych piłkarzy Napoli, w sezonie 2013/14 grał w młodzieżowej Lidze Mistrzów. Jego kariera nie potoczyła się jednak zgodnie z planem i trzy lata temu, w wieku 18 lat, trafił do czwartoligowego Arzanese Calcio.
Ostatecznie postanowił rzucić piłkę. Według "La Gazzetty dello Sport" zajął się handlem narkotykami, miał na swoim koncie wyroki sądowe. Podobno był również w konflikcie z ultrasami Napoli, to również chrześniak jednego z najbardziej znanych ultrasów - Alberto Mattery.
Di Giovanni został zastrzelony koło kościoła Santa Maria di Montevergine. W pewnym momencie podjechał do niego skuter, na którym znajdowali się dwaj mężczyźni. Jeden z nich oddał strzały, a po chwili uciekli z miejsca zdarzenia.
Wielkie gwiazdy zmienią klub w ostatniej chwili? Koniec okna transferowego coraz bliżej!