"La Gazzetta dello Sport": Szczęsny fabryką cudów

Wojciech Szczęsny w przegranym meczu z Barceloną (0:3) przez 45 minut wpuścił dwie bramki, ale mimo to występ może zaliczyć do udanych. Zdaniem włoskich mediów Polak był zdecydowanie najlepszym zawodnikiem Romy.

Barcelona nie dała Romie żadnych szans. Od początku stwarzała sobie groźne akcje, czym pozwoliła wykazać się grającemu od pierwszej minuty Wojciechowi Szczęsnemu.

Polak bronił bardzo pewnie. W dodatku popisał się dwiema niesamowitymi interwencjami po strzałach Messiego i Rakiticia. Z kolei przy straconych golach nie zawinił.

Dobrą postawę Szczęsnego docenili dziennikarze włoskiego dziennika "La Gazzetta dello Sport". Włosi polskiego bramkarza nazwali "fabryką cudów", która pozwoliła uratować honor Romie. Co więcej, za występ otrzymał najwyższą notę z zespołu (7,5).

Morgan De Sanctis, z którym Szczęsny walczy o miejsce w pierwszym składzie, w drugiej połowie puścił jednego gola, ale również spisał się bez zarzutu. Jego występ nie był jednak aż tak spektakularny, dlatego dostał nieco niższą notę (6,5).

Występ Szczęsnego::

 

Kolejny mecz Roma zagra już w najbliższą sobotę. Rywalem będzie Valencia.

Kto błyśnie w tym sezonie Premier League? Pięciu kandydatów [ZOBACZ, CO POTRAFIĄ]

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.