Milan od kilku lat wyprzedaje swoje największe gwiazdy, nie dokonując w zamian wielkich transferów. W ostatnim okienku klub sprzedał za duże pieniądze do PSG Zlatana Ibrahimovicia i Thiago Silvę, pozbył się także zasłużonych dla zespołu Alessandro Nesty, Gennaro Gattuso i Clarence'a Seedorfa, których pensje były zbyt wysokie.
Berlusconi został ostatnio skazany na dwanaście miesięcy więzienia za malwersacje podatkowe i teraz skupia się na apelacji. były premier Włoch zdaje sobie sprawę, że nie ma wystarczająco dużo czasu dla klubu, który od kilku lat jest w głębokim kryzysie.
Właściciel Rossonerich szuka chętnego na kupno Milanu, mówiło się o zainteresowaniu takich firm jak Gazprom czy Ferrero, ale teraz w wyścigu pojawił się kolejny gracz. To rządzący obecnie Katarem Emir Hamad bin Khalifa Al Thani. W lutym 2011 roku oferował on Malcolmowi Glazerowi 1.6 miliarda funtów za Manchester United. Wydanie 500 milionów euro, jakich podobno oczekuje Berlusconi za mediolański zespół, nie byłoby więc dla niego wielkim problemem.
Czy Berlusconi naprawdę sprzeda komuś Milan? Wypowiedz się w komentarzach lub na profilu Sport.pl na Facebooku ?
