Piłkarze Mourinho najwyraźniej nie podnieśli się jeszcze po porażce w półfinale Ligi Mistrzów z Barceloną. W sobotę w meczu ligowym z Saragossą, szczególnie w pierwszej połowie, zagrali słabo i zanotowali drugą w sezonie porażkę na własnym boisku.
- Trener nie był w stanie zmotywować swoich piłkarzy, którzy nie zagrali zbyt dobrze w pierwszej połowie. Straciliśmy trzy gole, nim zdążyliśmy poprawić swoją grę w drugiej połowie - wziął na siebie odpowiedzialność za wynik Mourinho.
Portugalczyk tłumaczył się też z decyzji o odesłaniu Cristiano Ronaldo na trybuny.
- Jego absencja była moją decyzją. Mieliśmy Higuaina i Benzemę gotowych do gry, mieliśmy Adebayora na ławce, taki był mój wybór. Drużyna wyglądała praktycznie tak samo, jak tedy, gdy grała z Athletic Bilbao czy Valencią, a te mecze łatwo wygraliśmy - argumentował trener Realu Madryt.
Czytaj o porażce Realu ?