Dziennik "Guardian" donosi, że Rooney popadł w konflikt z Alexem Fergusonem. Napastnik reprezentacji Anglii nie ogłosił tego oficjalnie, ale poinformował już ponoć menedżera Manchesteru United, że nie przedłuży kontraktu i poszuka sobie nowego pracodawcy w styczniowym okienku transferowym.
Rooneya obowiązuje jeszcze prawie dwuletni kontrakt, ale "Czerwone Diabły" mogą przystać na transfer. Napastnik reprezentacji Anglii po fatalnym występie na mundialu nie może wrócić do formy z zeszłego sezonu. Kryzys na boisku wzmógł się jeszcze bardziej, gdy piłkarz trafił na okładki tabloidów. Wyszło bowiem na jaw, że zdradzał żonę, w czasie gdy ta była w ciąży.
Media od razu zaczęły spekulować, gdzie mógłby trafić Rooney. W rachubę miałyby wchodzić najlepsze klubu, z hiszpańskimi potęgami - Realem i Barceloną - na czele. Szefostwo Realu Madryt zdementowało jednak te plotki.
- W styczniu nie będzie żadnych transferów. Nikt nie odejdzie i nikt nas nie zasili - powiedział dyrektor sportowy klubu Jorge Valdano w wywiadzie dla telewizji Telemadrid, gdy zapytano go o sprawę Rooneya.
- Real już ma dwóch świetnych napastników - Higuaina i Ronaldo. Są też Angel di Maria oraz Mesut Oezil, którzy wspierają ich w atakach. Kogo mielibyśmy odrzucić? - dopytywał Valdano.
Prasa ujawnia konflikt Rooney - Manchester