Bohaterowie drużyny, która w RPA zdobyła brązowy medal mistrzostw świata mają według Jose Mourinho wielkie kłopoty z przyzwyczajeniem się do życia w Hiszpanii. - Obaj nie rozmawiają po hiszpańsku. Zasób ich słownictwa kończy się na "buenos dias" i "hola". Najgorsze jest to, że język angielski też jest dla nich obcy - powiedział dziennikowi AS trener jednego z faworytów do sięgnięcia po mistrzostwo Hiszpanii.
Brak możliwości komunikowania się z dwójką zawodników, którzy poprzednio bronili barw niemieckich drużyn, przekłada się również na ich stosunki społeczne.
- Wkład w życie towarzyskie drużyny równa się zero... Oezil spędza czas jedynie z Khedirą, a Khedira z Oezilem - mówi z sarkazmem Jose Mourinho.
Obaj piłkarze weszli z ławki rezerwowych podczas bezbramkowego spotkania Realu z Mallorcą. Większe szanse na wywalczenie miejsca w podstawowym składzie Królewskich jest Oezil.
Tylko mali ludzie o malutkich móżdżkach, którzy mało widzą i jeszcze mniej rozumieją, aktualną rolę Jose Mourinho redukują do robótki w Realu Madryt. Mourinho panuje i w skali makro - nad całym futbolowym wszechświatem, i w skali mikro - nad każdym atomem w swoim klubie - przeczytaj felieton Rafała Steca ?
"Nie jestem Harrym Potterem..." - tłumaczy się Jose Mourinho ?