Ronaldinho w opałach po ''baletach'' z Robinho

Ronaldinho i Robinho i Baptista tak balowali w Rio de Janeiro po meczu Brazylia - Ekwador, że spóźnił się do hiszpańskich klubów. Trener Barcy Frank Rijkaard postanowił, że nie weźmie Ronaldinho na mecz z Villarreal, a Bernd Schuster wykluczył Robinho i Baptistę z kadry Realu

Brazyli pobiła Ekwador 5:0. Według O'Globo kilku graczy kadry w tym Robinho oraz Baptista z Realu Madryt i Ronaldinho z Barcelony wzięli potem udział w szalonej fieście w jednej z najlepszych dyskotek w kraju. Fundatorem był Robinho, który płacił za muzykę, alkohole i dziewczyny. Gościom własnoręcznie rozdał około 40 prezerwatyw. Robinho zaprzeczył doniesieniom prasy. Powiedział, że imprezę zorganizował jego przyjaciel i przypomniał, że niedługo się żeni, bo jego dziewczyna jest w piatym miesiącu ciąży.

Fiesta miała złe skutki. Ronaldinho spóźnił się na wczorajszy trening Barcelony i trener Frank Rijkaard wykluczył go z hitowego meczu w lidze hiszpańskiej z Villarreal. Kilka tygodni temu Rijkaard miał ukarać Ronaldinho za balowanie w dyskotekach Barcelony na 48 godz przed meczem z Osasuną w którym Brazylijczyk wypadł słabiutko i został zmieniony. Bernd Schuster też się zirytował i postanowił, że Robinho i Baptista nie zagrają z Espanyolem.

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.