Dudek puścił gola w minutę

Jerzy Dudek (Real Madryt) wszedł w 90 minucie za Ikera Casillasa w towarzyskim meczu z Betisem Sewilla. Polak... zdążył jeszcze puścić gola i Real przegrał 0:1.

Mecz był półfinałem turnieju Ramón de Carranza. Trener Realu wpuścił Dudka, bo przy wyniku remisowym sędzia miał zarządzić rzuty karne. Do nich jednak nie doszło, bo kilka chwil po wejściu na boisko polskiego bramkarza z rzutu wolnego pokonał Caffa.

Dudek był bardzo źle ustawiony, a po strzale nawet się nie ruszył. Uderzenie było mocne, leciało ponad murem, piłka wpadła do bramki tuż przy słupku.

Mecz był debiutem sprowadzonego z Feyenoordu Roystona Drenthe i kupionego z Ajaksu Wesleya Seijdera.

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.