Według "Daily Telegraph" trener Chelsea Jose Mourinho nie chce już Robbena w zespole. Holendrowi trudno było pogodzić się z rotacją w drużynie i publicznie krytykował za to trenera. Mówił, że nie interesują go duże i łatwe pieniądze za siedzenie cicho na ławce, bo ma zbyt wielki talent. Mourinho, wiedząc, że rozstanie jest nieuchronne, nie zabrał Robbena na przedsezonowe turnée do USA. Nie ma nic przeciwko transferowi krnąbrnego Holendra do Realu, ale zamiast 20 mln euro chciałby 30 mln.
Ponadto Mourinho rozgniewało to, że zawodnik, który miał być następcą Robbena w Chelsea - Royston Drenthe z Feyenoordu Rotterdam, który może także grać na lewej obronie - w tym tygodniu również ma podpisać kontrakt z Realem. Klub z Madrytu wyda na niego 10 mln euro. Bernd Schuster, trener "Królewskich" musiał rozgniewać Mourinho jeszcze bardziej, mówiąc niemieckiej prasie, że w jego zespole przydałby się taki gracz jak Michael Ballack. Hiszpańskie media komentują jednak, że wyrwanie niemieckiego pomocnika z Chelsea jest właściwie nierealne.
