Zidane chce być trenerem Francji. Na razie w Hiszpanii grozi mu zawieszenie za brak uprawnień

Zinedine Zidane, trener rezerw Realu Madryt, może zostać zawieszony przez hiszpańską federacją piłkarską nawet na sześć miesięcy. Powodem jest brak odpowiednich uprawnień 42-letniego Francuza.

Latem Zidane przestał być członkiem sztabu szkoleniowego Carlo Ancelottiego i został trenerem trzecioligowych rezerw Realu, choć w madryckiej drużynie formalnie pełni funkcję asystenta Santiago Sancheza. Na brakujące uprawnienia 42-letniego Francuza zwrócił uwagę Miguel Galan, dyrektor Centrum Szkolenia Trenerów. Zidane posiada tylko licencję UEFA A. Aby mógł bez przeszkód pracować z zespołem, mistrz świata i Europy musi mieć licencję UEFA Pro.

Sprawę zbada komisja hiszpańskiego związku. Jeśli dopatrzy się nieprawidłowości, byłemu piłkarzowi Realu grozi kara zawieszenia nawet do sześciu miesięcy.

W niedzielę Real Castilla z Zidanem na ławce trenerskiej pokonał 3:1 Trival Valderas. Było to pierwsze zwycięstwo w rozgrywkach madryckiego zespołu. Poprzednie trzy mecze zakończyły się porażkami i ostatnim miejscem w tabeli.

Zidane, debiutujący w hiszpańskiej trzeciej lidze, nie ukrywa wielkich ambicji w nowej roli. O trenerskich planach w wywiadzie dla "La Provence" mówił tak: - Jestem ambitnym człowiekiem. Gdy zostałem trenerem mówię do siebie: "Dlaczego by nie zostać selekcjonerem reprezentacji Francji?"

Zidane, trzykrotny laureat Złotej Piłki FIFA, był zawodnikiem Realu w latach 2001-06, wygrywając z klubem mistrzostwo Hiszpanii i Ligę Mistrzów. Wcześniej grał m.in. w Girondins Bordeaux i Juventusie Turyn. Z reprezentacją Francji zdobył mistrzostwo świata w 1998 roku i dwa lata później złoty medal mistrzostw Europy. W kadrze rozegrał 108 spotkań i strzelił 31 goli.

Więcej o:
Copyright © Agora SA