- Prawdą jest to, że część mnie miała trudności z powiedzeniem "nie" Barcelonie, ale wolę zostać w domu, w Atletico - powiedział Koke. - To nie był dobry czas na odejście. To mój dom, tu czuję się chciany, a klub nie musiał mnie sprzedawać. Jak mogłem odejść, gdy Atletico przeżywa swój najlepszy okres?
- Nie jest łatwo powiedzieć "nie" Barcelonie, a ich zainteresowanie schlebiało mi. Oznacza to, że praca, jaką wykonuję, daje efekty. Ale tu jest mój dom. W Atletico jestem po prostu kolejnym piłkarzem, takim, który daje z siebie wszystko na rzecz zespołu, robi wszystko, o co poprosi [Diego] Simeone. Nie jestem najlepszy czy najbardziej rozpoznawalny. Dla mnie najważniejszą rzeczą jest to, by być ważną częścią drużyny, ulepszać Atletico, bo ostatecznie tylko to się liczy.
W poprzednim sezonie Atletico zdobyło mistrzostwo Hiszpanii oraz zagrało w finale Ligi Mistrzów. Tego lata z madryckiego klubu odeszli Diego Costa, Filipe Luis czy David Villa, ale na ich miejsce pozyskani zostali nowi piłkarze, tacy jak Mario Mandzukić, Guilherme Siqueira czy Antoine Griezmann.
Kto i ile na tym zarabia? Kto sprzedaje najwięcej czyli koszulkowy biznes - co warto wiedzieć