Ostatnie trzy lata bohater Meksyku spędził we francuskim AC Ajaccio. Na mundial 28-latek jechał przekonany, że po 30 czerwca trafi na listę bezrobotnych. Jego kontrakt z Ajaccio upływał 30 czerwca, ale z pewnością długo bez klubu nie zostanie. Bardzo dobre występy w grupie - a zwłaszcza z Brazylią, kiedy popisał się fenomenalnymi interwencjami, to moment zwrotny w karierze Meksykanina.
Wysokie umiejętności potwierdził także w 1/8 finału z Holandią. Przez większą część meczu zapowiadało się, że to on będzie MVP spotkania, jednak dwie bramki strzelone przez Oranje w końcówce przesądziły o ich awansie do ćwierćfinału.
TV Azteca twierdzi, że bramkarz z Meksyku w przyszłym sezonie zagra na 99% w Atletico Madryt. Według hiszpańskich mediów priorytetem dla Atletico był Keylor Navas lub Oblak, a w dalszej kolejności Ochoa.
Dołączy do Mario Mandzukicia
Według informacji niemieckiej gazety Mario Mandżukić przeszedł z Bayernu Monachium do Atletico Madryt. Chorwat miał podpisać pięcioletni kontrakt, a hiszpański zespół zapłacić za niego 22 mln euro.
Mandżukić jeszcze przed mundialem zapowiadał, że opuści Bayern. - Nie pasuję do stylu gry Guardioli. Zdecydowałem się zmienić otoczenie - mówił w rozmowie z Robertem Matteonim z gazety "Sportske Novosti".