Goście mogli po raz pierwszy w tym sezonie być samodzielnym liderem, jednak widocznie stawka meczu ich przerosła. W całym spotkaniu to Espanyol był stroną przeważającą i poza jednym strzałem w słupek Diego Costy i nieuznanym z powodu spalonego golem Mario Suareza goście nie stworzyli większego zagrożenia pod bramką rywali.
Gospodarze wykorzystali za to jedną sytuację - po tym jak z
piłką wrzuconą z lewej strony o centymetry minął się Garcia. Interweniujący Cortouis musnął jednak futbolówkę końcówką buta i skierował ją do bramki tuż przy słupku.
Tym samym po 9. kolejkach Atletico traci punkt do prowadzącej Barcelony, natomiast nad trzecim Realem, który pokonał Malagę 2:0, ma dwa punkty przewagi.
mati_wts
Oceniono 6 razy -6
Hahahaha, dobrze żes mu wygarnął