Falcao dwa lata temu został kupiony przez Atletico z Porto za 40 mln euro. Przed sezonem Kolumbijczyk za kwotę 60 mln euro przeniósł się do Monaco. W jego miejsce do zespołu zdobywcy Pucharu Hiszpanii z Barcelony przeszedł Villa. Atletico zapłaciło za piłkarza tylko 2,1 mln euro (jeśli snajper spędzi w tym klubie również dwa następne sezony, na konto mistrzów Hiszpanii wpłyną kolejne trzy miliony euro) oraz zobowiązało się przekazać Barcelonie 50 proc. kwoty, jaką klub z Madrytu uzyska z ewentualnej sprzedaży Villi.
- David lepiej niż Falcao rozumie grę - ocenia teraz Simeone, dając wyraźny znak, że nie żałuje utraty Kolumbijczyka, który w dwa sezony rozegrał w Atletico 90 meczów i strzelił 70 goli.
Villa w Barcelonie spędził trzy sezony, w tym czasie rozegrał 119 meczów i zdobył 48 bramek. W grudniu 2011 roku, podczas klubowych mistrzostw świata, złamał nogę. Po powrocie do gry nie zdołał odbudować swej wysokiej pozycji w klubie.
15 lipca na stadionie Vicente Calderon, najlepszy strzelec reprezentacji Hiszpanii w historii, został oficjalnie zaprezentowany jako nowy gracz Atletico. Z trybun witało go 20 tys. kibiców.