Primera Division. Sociedad wydarł zwycięstwo Realowi

Dramatyczny mecz w San Sebastian - Real Madryt prowadził już 2:0 i 3:2, ale walczący o Ligę Mistrzów gospodarze zdołali doprowadzić do wyrównania. W ostatniej kolejce Primera Division wszystko jest jednak w rękach Valencii.

Real Madryt, już pewny wicemistrzostwa Hiszpanii, grał w San Sebastian z miejscowym Realem, wciąż walczącym z Valencią o miejsce w kwalifikacjach do Ligi Mistrzów. Królewscy objęli prowadzenie już w 6. minucie po fatalnym błędzie obrony - Higuain przejął piłkę, wyszedł sam na sam z bramkarzem i pewnym strzałem zdobył bramkę. Do końca połowy atakowali gospodarze, ale w bramce kapitalnie spisywał się Lopez, który dwukrotnie obronił bardzo groźne strzały głową.

Madrytczycy po przerwie podwyższyli prowadzenie - Kaka świetnie wypatrzył w polu karnym wbiegającego Callejona, a ten z bliska zapakował piłkę do siatki. Potem przyszła jednak chwila dekoncentracji, którą świetnie wykorzystali gospodarze - bramkę kontaktową z rzutu karnego strzelił Prieto, za chwilę wyrównał Griezmann.

Radość Sociedad trwała krótko - dwie minuty później po błędzie obrony Bravo pokonał Khedira. Gdy wydawało się, że "Królewscy" zdobędą trzy punkty, w 92. minucie do siatki drugi raz trafił Prieto.

To bardzo ważny punkt dla baskijskiego zespołu - po zwycięstwie Valencii (1:0 z Grenadą) Sociedad spadł na piąte miejsce w lidze i ma dwa punkty straty do drużyny z Estadio Mestalla. W ostatniej kolejce Valencia gra na wyjeździe z Sevillą, a Sociedad mierzy się z nadal walczącym o utrzymanie Deportivo.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.