Primera Division. Guardiola: Najprawdopodobniej to Mourinho jest najlepszy

Trener FC Barcelony Pep Guardiola przyznał, że aby być wielkim trenerem wcale nie trzeba mieć za sobą bogatej kariery piłkarskiej. Hiszpan komplementuje Jose Mourinho - trenera największego rywala Blaugrany, Realu Madryt. - Najprawdopodobniej to Mourinho jest najlepszym trenerem na świecie - powiedział dziennikowi AS Guardiola.

Sport.pl w mocno nieoficjalnej wersji... Polub nas na Facebooku ?

40-letni szkoleniowiec przejął drużynę z Katalonii w 2008 roku. Fachowcy twierdzą, że prowadzona pod jego wodzą Barcelona jest najlepszą drużyną klubową w historii piłki nożnej. Hiszpan zdobył z Blaugraną wszystkie najważniejsze tytuły, a w sezonie 2008/09 sięgnął po potrójną koronę.

Guardiola był też wybitnym piłkarzem. Wszak rozegrał w barwach Barcelony aż 263 spotkania, sześciokrotnie zdobywając tytuł mistrza Primera Division. 47 razy występował w barwach drużyny narodowej. Mimo spektakularnych sukcesów osiąganych jako zawodnik, Guardiola podkreślił, że aby być wielkim trenerem wcale nie trzeba mieć za sobą bogatej kariery piłkarskiej. Jako wzór podał m.in. postać Jose Mourinho.

- Nie trzeba grać w piłkę na wysokim poziomie, by później być wybitnym trenerem - powiedział dziennikowi AS. - Arrigo Sacchi zmienił ten sport mimo, że wcześniej nie miał styczności z wielkim futbolem. Jose Mourinho jest najprawdopodobniej najlepszym szkoleniowcem na świecie - przyznał Guardiola.

- Oczywiście doświadczenie wyniesione z szatni pomaga w niektórych sytuacjach, ale jego brak też czasem okazuje się być wielką przewagą niektórych trenerów. To jest życie. Jako zawodnik nie wyróżniałem się fizycznymi zdolnościami, ale przetrwałem - wzmocniłem inne umiejętności.

Guardiola wielokrotnie mówił, że wkrótce może opuścić Barcelonę. W wywiadzie dla dziennika AS trener podkreślił, że lepiej jest odejść w odpowiednim momencie i być zapamiętanym jako zwycięzca.

- Jako piłkarz w pewnym momencie poczułem, że właśnie nadszedł moment, w którym wiedziałem, że nie jestem w stanie wykrzesać z siebie już nic więcej. To był moment, w którym zrezygnowałem i wiem, że podczas mojej kariery trenerskiej to uczucie kiedyś powróci. Wiem, że kiedyś przyjdzie dzień, w którym pożegnam się z Barceloną. Kiedyś będę już zmęczony. Częściej zdarza się, że trenerzy zostają zwalniani z powodu słabych wyników niż sami rezygnują. Teraz to ja jestem panem swojego losu, ale wiem, że nie zawsze tak będzie. Jeśli zacznę przegrywać, zostanę zwolniony. Wolę więc sam wybrać moment końca mojej przygody z Barceloną - zakończył Guardiola.

25 lat Fergusona w MU - jak stał się legendą klubu ?

 

a

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.