Bundesliga. Robben podpada liderom Bayernu

Piłkarz Bayernu Monachium Arjen Robben na prośbę jednej z niemieckich gazet wyraził swoje zdanie na temat słabej postawy swojego klubu w drugiej części sezonu. Zdaniem Holendra drużyna jest pozbawiona prawdziwego przywódcy. Te słowa wzbudziły spore niezadowolenie piłkarzy Bayernu, którzy się za takowe autorytety uważają - Bastiana Schweinsteigera i Philippa Lahma.

W czwartek Holender powiedział, że Bawarczykom brakuje w zespole prawdziwych przywódców. Zdaniem aktualnego wicemistrza świata taką postacią w zespole finalisty ubiegłorocznej Ligi Mistrzów był jego rodak Mark van Bommel. Środkowy pomocnik reprezentacji Holandii przeszedł w styczniu do AC Milan.

Komentarze Robbena, które w pojawiły się w prasie, wzbudziły spore niezadowolenie u wiodących piłkarzy mistrza Bundesligi. Bastian Schweinsteiger i Philipp Lahm poczuli się mocno urażeni i odpowiedzieli Holendrowi również za pośrednictwem mediów. - Nie jestem nic nieznaczącym kapitanem. Jestem tu od bardzo dawna i wszyscy słuchają tego, co powiem w szatni - odpowiedział kapitan Bayernu dodając po chwili, że "w zespole panuje dobra atmosfera".

Prawy obrońca Bawarczyków był nieco bardziej sfrustrowany wypowiedziami kolegi z zespołu. - Oczywiście, że to było skierowane bezpośrednio pod moim adresem. Nie sądzę, że to było zamiarem Arjena, ale przedyskutuję to z nim - powiedział reprezentant Niemiec.

Bayern Monachium zajmuje obecnie czwarte miejsce w Bundeslidze i do trzeciego premiowanego awansem do eliminacji Ligi Mistrzów traci jeden punkt. Do końca sezonu pozostały trzy kolejki, a obrońcy tytułu muszą liczyć na potknięcia Hannoveru 96. - Nikt nie chce grać w Lidze Europejskiej. To siedzi w naszych głowach - ocenił Lahm.

Bayern negocjuje z Neuerem ?

Więcej o:
Copyright © Agora SA