Bundesliga. "Bomber Lewandowski". Niemcy zachwycają się dodatkowym treningiem Polaka w Bayernie

Robert Lewandowski znów jest w pełnym "gazie". I robi wszystko, by po raz kolejny zdobyć koronę króla strzelców. W czwartek został na boisku nawet dłużej, niż inni. A wszystko po to, by odbyć dodatkowy trening strzelecki - pisze niemiecki "Bild".

W Niemczech walka o koronę króla strzelców jeszcze trwa. Na dwie kolejki przed końcem rozgrywek Robert Lewandowski i Pierre-Emerick Aubameyang z Borussii Dordmund mają po 28 goli. Ściga ich napastnik FC Koeln - Anthony Modeste, który w poprzedniej kolejce strzelił dwa kolejne gole i do prowadzącego duetu traci trzy bramki.

Ale faworytem jest "Lewy". Przynajmniej dla "Bilda", który pisze, że Polak znowu jest w pełnym "gazie". Że problemy z barkiem ma już za sobą. I choć w czwartek dopiero po raz pierwszy w tym tygodniu trenował z zespołem, to po zajęciach został jeszcze na murawie, by dodatkowo poćwiczyć strzały.

Piłki dogrywał mu Thiago Alcantara, a młody bramkarz zespołu rezerw Leo Weinkauf miał sporo roboty, bo niemiecki dziennik twierdzi, że "Lewy" był bardzo skuteczny.

Bayern już dwa tygodnie temu zapewnił sobie tytuł mistrza Niemiec, ale Lewandowski korony króla strzelców nie odpuszcza. - W piłce zawsze trzeba mieć chęć wygrywania. Dlatego do samego końca utrzymujemy koncentrację! - napisał Polak na Facebooku przed sobotnim meczem z RB Lipsk.

Początek spotkania o 15.30.

Borussia Dortmund straci trenera? "Bild" wskazuje następców, jest jedno wielkie nazwisko. Ale to naprawdę WIELKIE!

Zobacz wideo
Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.