Były gracz Borussii Dortmund został zabrany w poniedziałek do szpitala z raną głowy. Uraz powstał w wyniku starcia z inną imprezującą grupką.
Mistrz świata z 2014 r. chciał się rozerwać po weekendowej wygranej z FC Koeln. Cios w głowę, otrzymany w walce z 3-5 przeciwnikami, zmusił go jednak do błyskawicznej wizyty u lekarza.
Agresorzy zostali złapani niedługo później, ale piłkarz odpoczywał już w tym czasie w szpitalu. Jeśli nie wydarzy się nic nieoczekiwanego, Grosskreutz powinien w środę opuścić szpital.
W klubie liczą, że 28-latek jak najszybciej zda im dokładną relację z wydarzeń poniedziałkowej nocy.
Grosskreutz zaliczył w tym sezonie 17 występów. Zespół ze Stuttgartu prowadzi w 2. Bundeslidze i ma pięć punktów przewagi nad wiceliderem.