Bundesliga. Thomas Strunz, były piłkarz Bayernu: "Jedynym słabym punktem Bayernu jest odpowiedź na pytanie: A co, jeśli Lewandowski wypadnie na dłużej?"

- Nie ma w kadrze Bayernu piłkarza, który mógłby zastąpić Roberta Lewandowskiego. Będzie grał wiosną bez przerwy. Pytanie, jak to zniesie fizycznie i psychicznie - zastanawia się były pomocnik Bayernu Monachium Thomas Strunz. W piątek o 20.30 meczem S.C. Freiburg - Bayern zaczyna się runda rewanżowa Bundesligi

"Co będzie, jeśli Robert Lewandowski wypadnie na dłuższy czas? Nie ma jak go zastąpić jeden do jednego. Nie zrobi tego Thomas Mueller, to nie jest jego ulubiona pozycja. Lewandowski będzie musiał grać we wszystkich meczach, bo Bayern nie ma w Bundeslidze komfortowej przewagi. W cztery miesiące Lewandowski może zagrać nawet 25 meczów w lidze, Lidze Mistrzów i Pucharze Niemiec. Pytanie, czy będzie w stanie zachować świeżość, fizyczną i mentalną" - pisze Thomas Strunz, pomocnik Bayernu w latach 1995-2001, mistrz Europy z 1996 roku, w felietonie dla "Sterna".

Trzy punkty przewagi, siedem meczów w miesiąc

Bayern zaczyna w piątek rundę rewanżową, mając tylko trzy punkty przewagi nad RB Lipsk, i przed sobą aż siedem meczów w niespełna miesiąc, do 18 lutego: pięć ligowych, jeden w Pucharze Niemiec i pierwszy mecz 1/8 finału Ligi Mistrzów z Arsenalem. Kontuzje i przemęczenie piłkarzy to był główny temat rund rewanżowych w Bayernie, gdy trenerem tego klubu był Pep Guardiola. Hiszpan o to najczęściej kłócił się z niemieckimi dziennikarzami: gdy pisali, że jego treningi narażają piłkarzy na kontuzje. Robert Lewandowski przyznał niedawno w jednym z wywiadów, że brak świeżości w decydujących momentach europejskich pucharów bywał problemem. I Carlo Ancelotti został zatrudniony również z takim zadaniem, by ten problem rozwiązać.

Zmiennik Lewandowskiego, jedyny słaby punkt Bayernu

Bayern zacznie tegoroczną część ligi bez kontuzjowanego Jerome'a Boatenga, ale zdaniem Thomasa Strunza dziś Bayern akurat w obronie jest lepiej zabezpieczony przed skutkami kontuzji któregoś z piłkarzy niż przed rokiem, gdy musiał awaryjnie ściągać Serdara Tasciego. "Javier Martinez, David Alaba, Joshua Kimmich dają już możliwość manewru. Bayern przygotował się też na przyszłość, zapewniając sobie na najbliższe lato transfer Niklasa Süle (obrońca Hoffenheim - red)" pisze Strunz. Chwali też Bayern za skuszenie innego piłkarza Hoffenheim, Sebastiana Rudy'ego, piłkarza tak wszechstronnego, że można go awaryjnie przesuwać z pomocy na prawą obronę. Rudy też przejdzie do Bayernu latem, bez odstępnego. Problemem pozostaje atak. Jedynym słabym punktem Bayernu, pisze Strunz, jest nadal odpowiedź na pytanie: jak zastąpić Lewandowskiego?

Zobacz wideo

Tak mogą wyglądać koszulki czołowych europejskich klubów w sezonie 2017/18! [ZDJĘCIA]

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.