Dzięki dwóm golom Polak wyprzedził w klasyfikacji strzelców Pierre'a-Emericka Aubameyanga. Napastnik Bayernu ma 21 trafień na koncie, natomiast zawodnik Borussii Dortmund 20.
- Bezcenny. Znowu zabójczo skuteczny, strzelił kluczowy dublet, trzeci w czwartym meczu w 2016 roku. Pierwszy gol był niezwykłej urody, pozostawiając bramkarza bez szans. Bilans najlepszego strzelca Bundesligi stale się powiększa - do 21 goli w 20 meczach w tym sezonie i 31 w 31 we wszystkich rozgrywkach - napisało ESPN. Polak dostał 9 (skala 1-10). To najlepsza nota w Bayernie. Za to niemiecki Eurosport określił Lewandowskiego mianem "absolutnie kluczowego piłkarza Bayernu" i oczywiście umieścił go w jedenastce kolejki.
Monachijski Abendzeitung dał Polakowi 1 (skala 1-6, im niższa oceny tym lepsza). - Top-top-top strzelec! Przyjął piłkę, zatrzymał się, odwrócił i uderzył w kierunku dalszego słupka na 1-0. Potem dołożył drugiego gola i w klasyfikacji strzelców wyprzedza Aubameyanga.
- Trzy punkty! Mam nadzieję, że limit naszego pecha się wyczerpał! Dedykuję te gole Holgerowi Badstuberowi - napisał Lewandowski na Twitterze.
- Dziękuję, przyjacielu. Bardzo to doceniam - odpowiedział mu Badstuber. Niemiec w tym tygodniu złamał nogę w stawie skokowym. To jeden z najbardziej pechowych piłkarzy; już dwa razy zrywał więzadła krzyżowe w kolanie. Sezon dla niego już się skończył i ma niewielkie szanse na wyjazd na Euro 2016.