Bundesliga. Trudna współpraca Robbena z Lewandowskim

Bayern Monachium pokonał Bayer Leverkusen 3:0 w 3. kolejce Bundesligi. Robert Lewandowski zagrał 90 minut, ale gola nie strzelił, choć mógł, gdyby w jednej z sytuacji piłkę podał mu Arjen Robben. W analogicznej sytuacji Lewandowski ?odwdzięczył? się koledze.

Lewandowski na listę strzelców wpisać się mógł w 47. minucie. Wówczas Robben popisał się znakomitym rajdem. Ograł dwóch rywali i gdy wydawało się, że poda do dobrze ustawionego Polaka, któremu pozostałoby tylko umieścić piłkę w pustej bramce, Robben zdecydował się zakończyć akcję sam. Ostatecznie widząc, że nie wygra pojedynku z obrońcą, zanurkował w polu karnym. Lewandowski tylko bezradnie rozłożył ręce.

Kwadrans przed końcem meczu Lewandowski "odwdzięczył" się Holendrowi. Polak mocno wypuścił sobie piłkę, co pozwoliło zgubić mu obrońcę, ale zamiast podać do Robbena, oddał strzał i trafił prosto w bramkarza. Wściekły Holender machał rękoma w geście niezadowolenia.

Indywidualne "popisy" zawodników wywołały lawinę komentarzy.

Michał Zachodny, z lekko przymrużonym okiem, zauważył pewną analogię:

Bayern w tradycyjnych strojach. Vidal dołącza do Lewandowskiego [ZDJĘCIA]

Więcej o:
Copyright © Agora SA