Hamann nie przestaje zachwycać się Lewandowskim. Pół roku temu była gwiazda Bayernu Monachium mówiła, że nie ma wątpliwości, iż Polak jest najlepszym napastnikiem na świecie... choć nie ma pewności, czy właśnie taki typ gracza był potrzebny Bawarczykom (czytaj tutaj).
26-letni kapitan biało-czerwonych nie pokazuje jednak na razie tego, czego oczekuje się od niego na Allianz Arena. Od czasu przyjścia z Borussii Dortmund przed aktualnym sezonem, strzelił dziesięć goli w 27 meczach Bayernu we wszystkich rozgrywkach.
Hamann nie zmienia jednak zdania co do Polaka.
- Dla mnie, Lewandowski jest najlepszym numerem 9 na świecie - powiedział telewizji Sky.
Co więcej, Hamann uważa, że sytuacja Borussii w Bundeslidze - obecnie miejsce 16., czyli baraż o utrzymanie i tylko jeden punkt więcej od dwóch ostatnich zespołów ligi - jest w ogromnej mierze spowodowana odejściem napastnika z klubu.
- Dołączając do Bayernu, zrobił tę różnicę w Dortmundzie. Był najważniejszym zawodnikiem Borussii. Był ważniejszy, niż Reus jest obecnie i ważniejszy, niż Mario Goetze kiedykolwiek. Nie ma słów, by opisać, jak ważny był w Dortmundzie.
W ostatnim sezonie w klubie Lewandowski zdobył dla BVB 20 bramek w 33 spotkaniach Bundesligi. Po 20 kolejkach obecnego sezonu Borussia ma 21 strzelonych goli.
