Bundesliga. Lewandowski: "Nie można skreślać Borussii"

W rozmowie ze "Sport Bildem" Robert Lewandowski przestrzega wszystkich przed zbyt wczesnym skreślaniem Borussii Dortmund z wyścigu o mistrzostwo Niemiec. Jak twierdzi, jego były klub już niejednokrotnie podnosił się po ubytkach kadrowych.

Ekipę Jurgena Kloppa co roku opuszcza jedna gwiazda na rzecz większego klubu. Nuri Sahin odszedł do Realu Madryt w 2011 roku, Shinji Kagawa do Manchesteru United w 2012 roku, a Mario Goetze i Robert Lewandowski do Bayernu Monachium odpowiednio w 2013 i 2014 roku.

- Dortmund jest zawsze groźny. Pokazywali już, że potrafią podnieść się po stratach takich piłkarzy jak Sahin, Kagawa czy Goetze - powiedział Lewandowski. - Skreślanie ich już przed sezonem byłoby groźne. To poważny rywal dla nas. A my potrzebujemy rywalizacji, to część piłki nożnej, nakręca cię i sprawia, że stajesz się lepszy. Potrzebujemy BVB, które będzie nam sprawiało problemy.

Debiut Lewandowskiego w oficjalnym meczu Bayernu Monachium nastąpi w Superpucharze Niemiec przeciwko Borussii Dortmund w meczu zaplanowanym na 13 sierpnia.

Polak grał w BVB przez kilka miesięcy po oficjalnym potwierdzeniu jego transferu do Bayernu. Według niego dzięki temu stał się silniejszy psychicznie.

- Wiedziałem, że chcę dawać z siebie wszystko do ostatniego dnia spędzonego w BVB. Wiele się nauczyłem. To mnie wzmocniło, w szczególności pod względem psychologicznym. Nie było łatwo ukryć mi ekscytacji związanej z podpisaniem kontraktu z Bayernem, ale na boisku nadal grałem najlepiej, jak umiem. Teraz jestem w Bayernie, chcę wygrać tak wiele trofeów, jak to tylko możliwe - najlepiej wszystkie.

Miliard euro na murawie w meczu Real - Barcelona. A w innych hitach?

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.