Bundesliga. Lewandowski w Bayernie, czyli jak u Guardioli za piecem

- Robert będzie potrzebował trochę czasu, ale ma odpowiednią jakość. Jestem tu po to, aby go wspierać - powiedział na czwartkowej konferencji prasowej Pep Guardiola. Kataloński szkoleniowiec Bayernu Monachium przyznał również, że klub z Allianz Arena nie planuje kupna kolejnych piłkarzy. Tym samym w ataku Guardiola będzie zależny od Polaka. A przecież są powody, dla których Lewandowski mógłby usiąść na ławce rezerwowych.

Gdyby Mario Mandżukić został w Bayernie Monachium, Robert Lewandowski mógłby martwić się o regularną grę w wyjściowym składzie. Polak nie jest bowiem piłkarzem o najbardziej cenionej przez Katalończyka charakterystyce. Chorwat zresztą również. Pozyskanie Lewandowskiego w miejsce Mandżukicia jest transferem "jeden do jednego". A przecież w minionym sezonie 28-latek nie zawsze występował w wyjściowym składzie Bawarczyków. Stąd też wzięły się jego nieporozumienia z Guardiolą, co w ostateczności doprowadziło do odejścia Chorwata z Allianz Arena. A przecież u Juppa Heynckesa "Mandżu" grywał niemal zawsze.

"Lewy" najlepszy na "dziewiątce"

Guardiola ceni piłkarzy świetnie wyszkolonych technicznie, kreatywnych, błyskotliwych, znajdujących się w ciągłym ruchu. Kiedyś przyznał, że najchętniej wystawiałby jedenastu pomocników. W domyśle chodziło o grupę mikrusów, którym piłka służy do wymiany nieskończonej ilości krótkich, efektownych podań. W takiej grze, na małej przestrzeni, z pokaźną asystenturą rywali "Lewy" nie czuje się najlepiej. Polak to jeden z najlepszych napastników świata, ale przegląd pola, krótkie i długie podania czy ruchliwa kreatywność nie należą do największych atutów 25-latka.

Lewandowski najlepiej czuje się w polu karnym rywala. Początkowo w Borussii Dortmund ustawiany był za Lucasem Barriosem, ale to nie przypadek, że na szersze wody wypłynął w chwili, gdy Paragwajczyk opuścił Signal Iduna Park, a Polak został przesunięty na "dziewiątkę". W reprezentacji były snajper Lecha Poznań często zmuszany jest do szukania gry na wysokości linii pomocy. Efekt jest mizerny, choć na niepowodzenie "Lewego" składa się również nieporadność jego partnerów. Ponadto, technika, drybling czy szybkość to nie są główne atuty Lewandowskiego. Aby się rozpędzić, 25-latek potrzebuje nieco wolnego miejsca.

3-4-3 dobre dla Polaka

W związku z powyższym można byłoby przypuszczać, że Guardiola zdecyduje się na grę swoją ulubioną "fałszywą dziewiątką". Kandydatów do gry na tej pozycji ma aż nadto, począwszy od Thomasa Muellera, przez Mario Goetze i Xherdana Shaqiriego, na Arjenie Robbenie skończywszy. Ale Lewandowski dysponuje atutami, które mogą być dla Guardioli przyczynkiem do rozważenia stałego odejścia od "fałszywego napastnika". Na nowy sezon Katalończyk zaplanował bowiem grę w systemie 3-4-3, który zakłada szczególną rolę Davida Alaby ("fałszywy stoper", o tym kiedy indziej) i maksymalne wykorzystanie szybkich, ruchliwych skrzydeł.

Jak wiadomo, Robben i Franck Ribery, ale także Goetze, Shaqiri czy Mueller dysponują świetnym dośrodkowaniem, a także umiejętnością wypracowania czystej pozycji strzeleckiej napastnikowi. Potrafią dostarczyć piłkę zarówno w parterze, jak i w powietrzu. Przy kreatywności wspomnianych piłkarzy napastnik w typie "Lewego" będzie aż syty od bramkowych okazji. Co ważniejsze, charakterystyka piłkarska Polaka jest bardziej odpowiednia dla odmienionego taktycznie Bayernu, aniżeli niski, wątły fizycznie "fałszywy napastnik". Guardiola potrzebuje killera z prawdziwego zdarzenia, a takim piłkarzem jest Lewandowski. Silny fizycznie, dobry w powietrzu, o znakomitym instynkcie strzeleckim.

Niełatwy charakter Lewandowskiego to tajemnica Poliszynela. Podobnie zresztą jak awersja Guardioli do nieposłuszeństwa. Potencjalne zarzewie konfliktu zostanie jednak unicestwione już w zarodku, bo 25-latek będzie grał w podstawowym składzie. Z korzyścią dla wszystkich. Już w debiucie przeciwko Duisburgowi "Lewy" zdobył jedyną bramkę dla Bayernu (1:1). Wydaje się, że może być tylko lepiej. Jeśli Polak, tak jak deklaruje Guardiola, otrzyma czas na zrozumienie istoty taktyki i aklimatyzację w nowym miejscu, może stać się kluczową postacią w układance Katalończyka.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.