Transfery. Bayern powstrzymał transfer Draxlera: "Nie idź do Arsenalu. Poczekaj do lata"

Według "Bilda", który przeważnie jest bardzo dobrze poinformowany w kwestii transferów w Bundeslidze, Bayern Monachium powstrzymał w ostatnim dniu okienka transfer Juliana Draxlera. Gwiazda Schalke miała tej zimy odejść do Arsenalu, "Bawarczycy" zaapelowali jednak ponoć do piłkarza, by poczekał do lata, gdyż wtedy coś może się wydarzyć w sprawie jego przejścia do mistrzów Niemiec.

Mający zaledwie 20 lat Draxler był jednym z odkryć ubiegłego sezonu Bundesligi, gdy zdobył dla Schalke dziesięć goli w lidze. Wzbudził tym samym zainteresowanie wielkich klubów, a najbardziej w swojej drużynie chciał go mieć Arsene Wenger. Mimo licznych zapowiedzi Arsenal nie zdołał jednak w przerwie zimowej wykupić pomocnika z Gelsenkirchen.

Do transferu, który był dopinany do ostatniego dnia okienka, nie doszło, gdyż do gry włączył się Bayern. Jak wiadomo, od dawna klub ten konsekwentnie wykupuje najlepszych piłkarzy grających w ekipach ligowych rywali.

Ekspert telewizji Sky Jan-Aage Fjortoft, który w przeszłości grał m.in. w kadrze norweskiej, Bundeslidze i Premier League, powiedział "Bildowi", że władze bawarskiego klubu nie dopuściły do prawie pewnego już transferu, dając Draxlerowi do zrozumienia: "Poczekaj do lata i zobaczymy, co się wtedy wydarzy".

Draxler przebywa obecnie w Monachium, gdzie odwiedził lekarza Bayernu zajmującego się jego kontuzją, i jest to już któraś z kolei w tym roku jego wizyta w tym mieście. Niemiecki dziennik donosi także, że Bayern jest gotów zapłacić za gwiazdę Schalke 45,5 mln euro. Pomóc w tym miałyby pieniądze uzyskane z wartego 110-milionów porozumienia z Allianz, jakie Bayern niedawno zawarł.

Członkowie zarządu Bayernu są ponoć bardzo pozytywnie nastawieni do tematu sprowadzenia Draxlera. Jest on młodym Niemcem, który gra w reprezentacji i idealnie pasuje do profilu, jaki jest wymagany od piłkarzy klubu. Jego pozyskanie jest o tyle bardziej prawdopodobne, że latem z Monachium ma odejść Toni Kroos, a Draxler byłby godnym następcą dla coraz starszych Francka Ribery'ego i Arjena Robbena.

Sam Draxler, zapytany przez "Bild" o ten transfer, odpowiedział: - Niech to pozostanie plotką. Zresztą nie mamy teraz nawet okienka transferowego.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.