Puchar Niemiec. Borussia Dortmund zmiażdżyła Bayern. Hat-trick Lewandowskiego

W finale Pucharu Niemiec Borussia Dortmund pokonała Bayern Monachium 5:2 i zdobyła podwójną koronę. Ogromny wkład w zwycięstwo mieli Polacy. Robert Lewandowski strzelił trzy bramki, Kuba Błaszczykowski asystował przy pierwszej bramce i wywalczył rzut karny, a Łukasz Piszczek dołożył asystę.

Zobacz bramki z finału Pucharu Niemiec na Zczuba.pl ?

W składzie mistrza Niemiec od początku spotkania zagrało polskie trio. To właśnie po akcji z udziałem jednego z Polaków Borussia Dortmund już w 3. minucie objęła prowadzenie. Jakub Błaszczykowski wpadł w pole karne, zwiódł obrońcę i podał do wbiegającego w pole karne Shinjego Kagawy. Japończyk zdobył bramkę. Obserwujący z trybun spotkanie sir Alex Ferguson, do którego klubu przymierzany jest pomocnik, mógł być zadowolony.

Do udanych meczów finału Pucharu Niemiec nie zaliczy Weidenfeller. Bramkarz Borussii w pierwszych minutach spotkania po starciu z Gomezem został kontuzjowany. Kwadrans później faulował w polu karnym napastnika Bayernu Monachium. Arbiter prowadzący spotkanie ukarał golkipera żółtą kartką. Jedenastkę pewnie wykonał Arjen Robben. Weidenfellera w bramce mistrza Niemiec w 34. minucie zastąpił Langerak. Niemiec narzekał na ból żeber po starciu z jednym z piłkarzy Bayernu.

"Lewandowski, czyli monstrum" - przeczytaj, co o polskim napastniku napisał Rafał Stec na swoim blogu ?

Monachijczycy doprowadzili do remisu i chwycili wiatr w żagle. Atakowali bramkę młodego Australijczyka z jeszcze większym zacięciem. Jednak to Borussia w 40. minucie stanęła przed szansą podwyższenia wyniku. Po faulu Boatenga na Błaszczykowskim Hummels wykorzystał rzut karny, mimo że Neuner wyczuł w który róg strzeli piłkarz z Dortmundu.

W doliczonym czasie pierwszej połowy błysnął inny z Polaków. Dotychczas niewidoczny na boisku Lewandowski po podaniu od Kagawy zrobił to, co umie najlepiej. Po jego strzale piłka przeleciał między nogami Neuera i trafiła do siatki. Do szatni piłkarze mistrza Niemiec zeszli prowadząc 3:1.

Taka końcówka pierwszej połowy zniechęciłaby nawet najlepszych. Bayern Monachium jakby przygasł. Początek drugiej części spotkania należał do mistrzów Niemiec.

Sprawdzaj informacje sportowe w swojej komórce na m.sport.pl ?

W 50. minucie po faulu Badstubera na Błaszczykowskim rzut wolny wykonywał Gundogan. Niemiec tureckiego pochodzenia mylił się bardzo niewiele. Piłka po jego strzale przeleciała nad murem i minęła słupek o centymetry.

Osiem minut później Neuer po raz czwarty wyciągał piłkę z siatki. Grosskreutz wyprowadził szybki atak i podał do Kagawy. Japończyk zagrał do Lewandowskiego, a Polak przymierzył i podwyższył prowadzenie mistrza Niemiec.

Napastnik reprezentacji Polski w 68. minucie meczu stanął przed szansą zdobycia trzeciej bramki. Lewandowski wbiegł w pole karne, i oddał strzał z krótkiego kąta. Jednak bramkarz Bayernu dobrze się ustawił i obronił strzał Polaka. Akcja błyskawicznie przeniosła się pod bramkę dortmundczyków. Po dośrodkowaniu Ribery'ego strzałem głową w poprzeczkę trafił Gomez.

Co się odwlecze, to nie uciecze. W 80. minucie Gundogan podał do wbiegającego w jedenastkę Piszczka. Golkiper Bawarczyków złapał piłkę, ale futbolówka wypadła mu z rąk. Pilnował go polski obrońca. Piszczek dośrodkował do Lewandowskiego, a ten strzelając na pustą bramkę skompletował hat-trick.

Tak Zczuba.pl relacjonowało finał Pucharu Niemiec >

Na 10 minut przed końcem meczu z boiska zszedł Błaszczykowski. Zastąpił go Perisić. Polaka żegnały brawa.

Gdy arbiter zakończył spotkanie równo z upływem 90 minut, na Olympiastadion wybuchła euforia radości. Piłkarze Borussii pobiegli w stronę trybun, gdzie siedzieli kibice dortmundczyków. Mogli świętować podwójną koronę i najlepszy sezon w historii klubu.

Piłkarze Bayernu schodzili z murawy ze spuszczonymi głowami. Jeśli za tydzień marzą o zwycięstwie z Chelsea w finale Ligi Mistrzów, będą musieli zagrać dużo lepiej.

W jedenastce sezonu według Kickera Lewandowski, Piszczek i Błaszczykowski ?

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.