Liga Mistrzów. Jak zmieni się MU?

To będzie pracowite okno transferowe - powiedział kilka dni temu dyrektor Manchesteru United David Gill. ?Czerwone Diabły? mogą latem wydać na piłkarzy nawet 100 mln funtów

Gdy po przegranym finale LM zapytano trenera MU Aleksa Fergusona, kogo by wziął z Barcelony, gdyby mógł sobie wybrać, odpowiedział: - To najgłupsze pytanie, jakie kiedykolwiek słyszałem... Javiera Mascherano.

W ostatnich sezonach Szkot o sprowadzeniu defensywnego pomocnika z Argentyny mógł tylko marzyć. Zadłużony klub sprzedawał gwiazdy, a następców kupował w promocji. Old Trafford opuścili Carlos Tevez i Cristiano Ronaldo, za którego MU dostało od Realu 80 mln funtów. Antonio Valencia i Javier Hernández w sumie kosztowali 22 mln funtów.

Rewolucja kadrowa w MU? Jak Ferguson wyda 100 mln na wzmocnienia?

 

Teraz ma być inaczej. Szefowie MU powiedzieli trenerowi, by wzmocnień szukał wśród najlepszych specjalistów od kopania piłki na świecie. Na transfery może przeznaczyć ok. 100 mln funtów. Ferguson kilka dni temu ogłosił, że kupi trzech zawodników.

Nie sposób wymienić wszystkich piłkarzy, których wpycha mu do drużyny angielska prasa. Najczęściej powtarzają się nazwiska skrzydłowego Aston Villi Ashleya Younga, pomocnika Evertonu Jacka Rodwella, skrzydłowego Udinese Alexisa Sancheza i rozgrywającego Interu Wesleya Sneijdera. Wszystkimi MU interesuje się od miesięcy, wszyscy byliby dla drużyny bezcenni, bo zazwyczaj biegają w środku pola, gdzie zespół najbardziej potrzebuje wzmocnień. Ferguson przypomniał kilka dni temu, że 38-letni Ryan Giggs i o rok młodszy Paul Scholes, którzy od lat rządzą w pomocy MU, zbliżają się do końca kariery.

Pewne jest na razie tylko sprowadzenie bramkarza Atletico Madryt Davida de Gei. 21-letni Hiszpan, wart 17 mln funtów, ma zostać następcą kończącego karierę Edwina van der Sara.

Ale mówiąc o "pracowitym lecie" David Gill, myślał także o sprzedawaniu piłkarzy.

Od tygodni Anglicy plotkują, że odejdzie Dimitar Berbatow. Król strzelców Premier League, w sobotnim finale nie usiadł nawet na ławce, bo Ferguson uznał, że bardziej przyda mu się Michael Owen. Dziennikarze nie dojrzeli Berbatowa na trybunach, zastanawiali się, czy Bułgar po ogłoszeniu kadry, nie wyjechał z Wembley. Ferguson przekonywał jednak, że Berbatow mecz oglądał w szatni.

Na pewno odejdzie leczący od trzech lat kontuzje Owen Hargreaves, któremu latem kończy się kontrakt, nie wiadomo, czy przedłużone zostaną umowy z Michaelem Owenem i Wesem Brownem.

Ferguson już zapowiada, że po przebudowie spróbuje z drużyną zdobyć czwarty w historii klubu Puchar Europy. - To, że jesteśmy drugą najlepszą drużyną w Europie, nas nie zadowala. W następnym sezonie będziemy lepsi - powiedział po finale.

Puchar Mistrzów dla Barcelony - Manchester pokonany w finale >

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.