- Staram się czerpać przyjemność z gry w piłkę, ale to nie zawsze jest możliwe. Coraz częściej muszę brać na siebie odpowiedzialność za zespół - powiedział hiszpańskiej gazecie Nani.
- Wciąż jednak mam w sobie coś z ulicy. Nie zawsze ten styl mogę prezentować na boisku, ponieważ Sir Alex nie daje nam zbyt wiele swobody. Dlatego nie mogę "czarować" tak jak kiedyś z kolegami na podwórku - stwierdził skrzydłowy reprezentacji Portugalii.
- Jeśli jednak kontrolujemy sytuację na murawie, to staram się przemycić coś z ulicy na stadion i czasem mi się udaje. Daje mi to nie lada satysfakcję - dodał Nani. W tym sezonie Premier League Portugalczyk wystąpił w barwach Manchesteru 36 razy i strzelił 10 bramek. Kolejny mecz "Czerwone Diabły" rozegrają 2 kwietnia z West Hamem. Po 30 kolejkach podopieczni Sir Alexa Fergusona prowadzą w tabeli, wyprzedzając o 5 punktów Arsenal.
Benitez marzy o powrocie do Liverpoolu ?