Polscy kibice pomogą angielskiemu Bath City?

Piątoligowy klub Bath City oferuje polskim kibicom w Anglii 80-procentową zniżkę na mecze. Wszystko to, by pobić rekord oglądalności - pierwszy raz od 1978 roku spotkanie ma oglądać więcej niż 3 tysiące kibiców. - To kopniak w zęby angielskich kibiców - komentują fani zespołu.

W sobotę Bath City rozegra mecz angielskiej 5. ligi z Grimsby Town. Jeśli na spotkaniu pojawi się jakikolwiek obywatel Polski i wylegitymuje się polskim dowodem, będzie mógł uczestniczyć w spotkaniu za jedyne 2,5 funta (normalne ceny wejściówek to 13,14 funtów) - czytamy na Eurosport.pl.

- To dobry pomysł, mam nadzieję, że będą śpiewać po polsku. Przed nami jest fantastyczny mecz, zależy nam na jak największej liczbie kibiców - mówi Ken Loach, słynny reżyser, fan Bath City.

Władze klubu zwróciły się do Komisji Równości i Praw Człowieka z zapytaniem o opinię dotyczących decyzji o obniżenie cen biletów. Komisja uznała, że pomysł nie narusza praw innych narodowości i klub ma prawo tak postąpić.

Brytyjscy kibice nie są zadowoleni z pomysłu. Uważają, że promocje dla tak małej społeczności jak Polacy, nie są fair. Rabaty powinno się przyznawać wiernym fanom, którzy od lat uczęszczają na mecze.

Promocje w celu zwiększenia widowni obejmują także studentów. Klub nazwał swoją akcję "projektem 3000". Celem jest wyśrubowanie rekordu z 1978 roku. Władze chcą by na meczu pojawiło się 3000 kibiców.

O zwolnieniu opowiem w Holandii - mówi Theo Bos  ?

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.