Premier League. Van der Sar nieugięty: Odchodzę z MU

Mimo próśb kibiców i kolegów z zespołu bramkach Manchesteru United Edwin Van der Sar jest zdecydowany, że po sezonie opuści klub i zakończy karierę.

Sport.pl na Facebooku! Sprawdź nas ?

Już w styczniu Edwin Van der Sar oświadczył, że po wygaśnięciu jego umowy w czerwcu tego roku odwiesi swoje rękawice. Jednak po dobrym występie w zwycięskim ćwierćfinałowym spotkaniu Pucharu Anglii (wygrana z Arsenalem 2:0), 70 tys. kibiców nie może pogodzić się z decyzją pierwszego bramkarza Czerwonych Diabłów. "Fergie, Fergie podpisz" [kontrakt - przyp. red.] - skandowali kibice po sobotnim meczu na Anfield Road.

- Czy bierzesz pod uwagę możliwość pozostania w klubie i odłożenia planów przejścia na emeryturę w późniejszym terminie? - takim pytaniem otworzył wywiad dziennikarz oficjalnego portalu klubu Stewart Gardner. 40-letni golkiper zapewnił, że zdania nie zmienił, mimo iż cieszyło go zachowanie kibiców.

- Jest fantastycznym piłkarzem, to oczywiste. Chcielibyśmy, żeby zamiast 41 miał 21 lat. Ale natura prędzej czy później cię dorwie - skomentował wypowiedź swojego zawodnika trener United, sir Alex Ferguson.

- Nie tylko kibice czekają, aż Edwin zmieni decyzję o przejściu na emeryturę - powiedział MUTV Wayne Rooney: - Zawodnicy próbują też go przekonać, żeby został. To jego decyzja i musimy ją uszanować, ale jest świetnym bramkarzem i mimo wieku dla mnie on wciąż broni bramki najlepiej na świecie. Zasługuje na wielkie uznanie.

Przeciwny odejścia Van der Sara nie jest z pewnością Tomasz Kuszczak, który już zapewniał > Alxa Fergusona, że jest w stanie godnie zastąpić Holendra. Jeśli Anglik nie da mu szansy i nie zapewni miejsca między słupkami Manchesteru, Polak poszuka nowego klubu.

Z odsieczą Arsenalowi z emerytury powróci Jens Lehmann? 

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.