Premier League. Wenger zaskoczony porażką Manchesteru

Arsene Wenger przyznał, że był bardzo zaskoczony porażka Manchesteru United w Pucharze Anglii. ?Czerwone diabły?, w bramce których stał Tomasz Kuszczak, przegrali 0:4 z ostatnim w tabeli Premier League West Ham United i odpadli z dalszych rozgrywek. - Nam też może się to przytrafić - podkreśla Francuz.

Arsenal Londyn po zwycięstwie 2:0 nad Wigan awansował do półfinału Carling Cup i jest faworytem do zdobycia trofeum.

Zdaniem szkoleniowca londyńczyków Arsene'a Wengera to, co przytrafiło się Manchesterowi, tylko pokazuje, że może się to zdarzyć każdemu innemu silnemu zespołowi.

- Jestem zaskoczony. Patrząc na skład Manchesteru United wydawało mi się, że mają obecnie mocny zespół - powiedział po spotkaniu Wenger.

- Nam też może się to przytrafić. Musimy przyjąć do wiadomości, że nie mamy nic zagwarantowanego, biorąc pod uwagę nawet to, że jesteśmy w półfinale. Trzeba walczyć, żeby wygrywać - twierdzi Wenger.

61-letni Francuz nigdy nie podchodził do Pucharu Anglii tak poważnie, jak w obecnym sezonie. Teraz deklaruje, że z przyjemnością po niego sięgnie. - Najważniejsze dla nas są trofea Ligi Mistrzów i Premier League, ale skoro mamy szansę na Carling Cup, skorzystamy z niej.

- Udało nam się być na topie przez lata, a jeśli będziemy zdobywać trofea, może być jeszcze lepiej - dodał Wenger.

Ostatni poważny mecz Kuszczaka?  ?

Więcej o:
Copyright © Agora SA