Portsmouth zniknie z futbolowej mapy Anglii

Klub angielskiej ligi Championship - Portsmouth może przestać istnieć, po tym jak nie udało się wydobyć zadłużonego klubu z zarządu komorniczego. Portsmouth, które w ubiegłym sezonie zostało zdegradowane z Premier League, oświadczyło, że administratorzy nie są w stanie prowadzić dalszej sprzedaży klubu z powodu braku zgody biznesmena Aleksandra Gajdamaka.

Zdaniem klubu porozumienie, na mocy którego Portsmouth miało wyjść z zarządu komorniczego, zostało zaakceptowane przez nowych właścicieli, przez administratorów, przez władze ligi oraz przez wierzycieli. Zabrakło jednak akceptacji głównego wierzyciela Aleksandra "Saszy" Gajdamaka.

Rosjanin miał otrzymać pełne pokrycie finansowe swojej zabezpieczonej części debetu. Było to zgodne z planem zaakceptowanym przez władze ligi. Gajdamak oczekiwał jednak znaczącej płatności w gotówce, co zapewniłoby mu bezpieczeństwo. Od tego uzależniał swoją zgodę na realizację planu.

"Porozumienie zostało uniemożliwione przez interesowne akcje jednej osoby. Pan Gajdamak kilkukrotnie potwierdzał, że akceptuje warunki. Mimo to stale zmieniał swoje stanowisko, próbując wykorzystać dobrą wolę innych stron zaangażowanych w transakcję" - czytamy w oświadczeniu klubu.

Gajdamak był właścicielem klubu od 2006 do 2009 roku, a w 2008 świętował z klubem zdobycie Pucharu Anglii. Następnie sprzedał drużynę Sulaimanowi Al. Fahimowi, a w kolejnych miesiącach Portsmouth przechodziło z rąk do rąk.

W lutym klub dostał się pod zarząd komorniczy, gdy jego długi sięgnęły 120 milionów funtów. Teraz dwukrotnemu mistrzowi Anglii (1949, 1950) grozi likwidacja.

Emmanuel Adebayor sprawdzi Łukasza Fabiańskiego ?

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.