Fernando Torres to niekwestionowana gwiazda Liverpoolu. Mimo częstych kontuzji jest on na celowniku wielu klubów z europejskiej czołówki. Ostatnio dużo mówi się o zainteresowaniu hiszpańskim napastnikiem Chelsea Londyn.
Nowy trener Liverpoolu Roy Hodgson wierzy jednak, że Torres zostanie w klubie.
- Wierzę, że on jest kluczowym graczem klubu. Chcę, by był częścią budowanej drużyny. Liczę, że włodarze zaoferują mu godziwe warunki - powiedział Hodgson.
- Mam nadzieję, że będę mógł z nim współpracować - zakończył szkoleniowiec.