Premier League. Ferguson przyznaje: tytuł wymyka nam się z rąk

- Dla naszych mistrzowskich aspiracji remis to potężny cios. Tytuł wymyka nam się z rąk - przyznał trener Manchesteru United Alex Ferguson po zremisowanym bezbramkowo meczu z Blackburn w 34. kolejce Premier League.

Manchester był drużyną lepszą od gospodarzy z Blackburn, ale nie potrafił zdominować rywali, nie umiał stworzyć sobie dogodnych sytuacji. A jeśli już takowe się trafiały - napastnicy Manchesteru niemiłosiernie pudłowali. Czerwone Diabły wywalczyły zatem w niedzielnym starciu tylko punkt. Chociaż powinniśmy raczej powiedzieć, że straciły dwa.

Bowiem Manchester traci teraz punkt do liderującej Chelsea, która ma dodatkowo jeden mecz rozegrany mniej. W tej sytuacji swoje mistrzowskie aspiracje wicelider ligi angielskiej musi radykalnie zweryfikować. Przyznaje to sam Alex Ferguson, trener aktualnego mistrza Anglii:

- Tytuł wymyka nam się z rąk. Dziś musieliśmy wygrać, remis nie daje nam nic. Jesteśmy teraz punkt za Chelsea, a niedługo ich przewaga wzrośnie do czterech, więc jest to duża różnica.

- To fantastyczny wynik dla Chelsea. Teraz oni nadają ton rywalizacji - przyznaje Ferguson. I dodaje: ten wynik to dla nas prawdziwy cios, ale nie wszystko jest jeszcze stracone.

Ferguson wypowiedział się też na temat przebiegu meczu: utrzymujemy się przy piłce, ale to nie wystarcza. Żeby wygrać trzeba stwarzać sytuacje, zdobywać gole. To nie jest gra, jakiej oczekuje, mogliśmy zagrać znacznie lepiej.

- Ostatnie nasze mecze nie były dobre, gramy po prostu słabo - kończy pesymistycznie trener Manchesteru.

Remis z Blackburn:

Ostatnie 25 minut meczu toczyło się na połowie Blackburn, w okolicach pola karnego drużyny gospodarzy, ale poza kilkoma strzałami Manchester nie zagroził bramce Robinsona. Za swoją nieporadność goście mogą zapłacić wysoką cenę - przeczytaj relację z niedzielnego meczu Manchesteru w Blackburn.

Czytaj o lidze angielskiej - tutaj ?

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.