W ubiegłym roku bulwarowy "The Sun" donosił, że szkoleniowiec jednej z drużyny Premier League został przyłapany na tym, jak opuszcza dom publiczny. Gazeta nie podała jednak, ani lokalizacji "obiektu", ani danych personalnych trenera.
Dopiero teraz postanowiono ujawnić, że trenerem, którego w grudniu w jednoznacznej sytuacji widział jeden z reporterów, jest Avram Grant. Rewelacje dotyczące trenera Portsmouth, który swego czasu przymierzany był do przejęcia reprezentacji Polski, mogą tylko zaszkodzić i tak będącemu w trudnej sytuacji klubowi.
Ostatni zespół Premier League ma coraz mniejsze szanse na utrzymanie się w lidze. Zanosi się na to, że już po raz trzeci w tym sezonie klub zmieni właściciela. To jedyna szansa, żeby choć na jakiś czas zażegnać jego problemy finansowe.