Premier League. Portsmouth musi przyjąć kolejny cios

Portsmouth, które przegrało w środowym meczu z Fulham i jest coraz bliżej spadku, znajduje się w poważnych tarapatach. Klub stojący na krawędzi bankructwa musi zmierzyć się z kolejnym problemem. Brytyjska prasa wyjawiła w czwartek, że tajemniczym trenerem, który w grudniu widziany był w ?salonie masażu? jest Avram Grant.

W ubiegłym roku bulwarowy "The Sun" donosił, że szkoleniowiec jednej z drużyny Premier League został przyłapany na tym, jak opuszcza dom publiczny. Gazeta nie podała jednak, ani lokalizacji "obiektu", ani danych personalnych trenera.

Dopiero teraz postanowiono ujawnić, że trenerem, którego w grudniu w jednoznacznej sytuacji widział jeden z reporterów, jest Avram Grant. Rewelacje dotyczące trenera Portsmouth, który swego czasu przymierzany był do przejęcia reprezentacji Polski, mogą tylko zaszkodzić i tak będącemu w trudnej sytuacji klubowi.

Ostatni zespół Premier League ma coraz mniejsze szanse na utrzymanie się w lidze. Zanosi się na to, że już po raz trzeci w tym sezonie klub zmieni właściciela. To jedyna szansa, żeby choć na jakiś czas zażegnać jego problemy finansowe.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.