Wielki szmal wielkim szmalem, we współczesnym futbolu przewagę daje niesłychaną, ale ja w ostatnich minutach dzisiejszego szlagieru ligi angielskiej myślałem o czymś innym Wyobrażacie sobie, żeby hiszpański czy włoski potentat nie wyrzucił z hukiem trenera, który przez pięć lat nie dojeżdża nawet do wicemistrzostwa kraju? We łbie się nie mieści, taki Madryt po jednej porażce kipi od rozrachunkowych żądz, a po drugiej stawia szubienicę - pisze na swoim blogu Rafał Stec.
Liverpool poprzedni sezon skończył poza podium, w bieżącym też raczej nie zdobędzie mistrzostwa Anglii (na tytuł czeka dwie dekady), ale trener Rafael Benitez trwa i moim zdaniem trwać będzie.
O niezwykłym tygodniu Liverpoolu - czytaj na blogu Rafała Steca ?