Gerrard znów trenuje

Steven Gerrard, który we wtorek został oskarżony o napaść i uszkodzenie ciała ofiary bójki w Southport, pojawił się w środę na treningu Liverpoolu. Trener "The Reds" Rafa Benitez zapowiedział, że uczni wszystko, co może, by pomóc kapitanowi drużyny w odzyskaniu dobrej reputacji.

Pierwsza rozprawa w sądzie już za trzy tygodnie. Gwieździe reprezentacji Anglii grozi 5 lat więzienia.

Przeczytaj, co dokładnie zdarzyło się wSouthport ?

- Steven jest kapitanem naszej drużyny i kluczowym graczem, ale znaczy dla nas więcej niż to. Znamy go jako wspaniałego człowieka - mówił Benitez po treningu. - Rano siedliśmy sobie i porozmawialiśmy o całej tej sytuacji. Miałem też możliwość rozmawiania z naszym klubowym prawnikiem. Steven wyjaśnił mi, co się zdarzyło, a ja powiedziałem mu, że ma moje pełne wsparcie, tak samo jak wszystkich innych w klubie.

Benitez, który wrócił do pracy z drużyną po operacji kamieni nerkowych, ma nadzieję, że cała sprawa nie wpłynie na wyniki lidera Premier League. - Steven jest szczęśliwy, że może skoncentrować się tylko na futbolu.

Steven Gerrard w areszcie | wideo

Nie tylko Liverpool stoi murem za piłkarzem. W środę również związek zawodowy piłkarzy (PFA) obiecał, że będzie pomagał Gerrardowi. - Zaoferowaliśmy mu pomoc, jaka tylko będzie w naszej możliwości - mówił Gordon Taylor, szef związku.

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.