Bundesliga: Wichniarek strzelił Bayernowi ?
Tydzień temu Rasiak pokonał bramkarza Wolverhampton, ale nie uchroniło to jego drużyny przed porażką 2:3.
Teraz Polak znowu trafił, ale jego klub poniósł kolejną dotkliwą porażkę. Watford trzy razy obejmował prowadzenie, ale to Blackpool, dzięki kapitalnej końcówce wygrał spotkanie.
Pierwszą bramkę dla Watford zdobył już w 4. minucie Will Hoskins. Niespełna kwadrans później wyrównał Keith Southern. Rasiak wyprowadził swój zespół na prowadzenie w 36. minucie, pokonując bramkarza Blackpool strzałem głową. W 56. minucie wyrównał Ben Burgess, ale Watford po raz trzeci wyszło na prowadzenie 12 minut później. Wynik 3:2 dla gospodarzy utrzymywał się do 85. minuty. Wtedy wyrównującą bramkę dla Blackpool zdobył Gary Taylor-Fletcher. Dramat zespołu Rasiaka dopełnił się w ostatniej minucie, gdy Alan Gow zapewnił gościom trzy punkty.
Po kolejnej porażce Watford, które miało w tym sezonie walczyć o awans do Premier League zajmuje dopiero 21. miejsce, tuż nad strefą spadkową. Blackpool jest 12.
Bartosz Białkowski (Southamtpon) i Artur Krysiak (Swansea) grę swoich drużyn oglądali z ławki rezerwowych. Southampton pokonał na wyjeździe Preston 3:2, a Swansea bezbramkowo zremisował z Doncaster.