Harry Kewell napisał list do fanów swojego byłego klubu

Były piłkarz Leeds United wystosował w poniedziałek do kibiców tego klubu list, w którym broni swojej decyzji dotyczącej przejścia do Galatasaray Stambuł. Kibice "Pawi" pamiętni tragicznych wydarzeń z 2000 roku kiedy to podczas bójki angielskich kibiców z tureckimi zginęło ich dwóch rodaków, poczuli się urażeni.

- Kiedy decydowałem się na przejście do Galatasaray z szacunku dla Leeds postanowiłem, że będę występował z numerem 19. Tym samym, który nosiłem kiedy zaczynałem być zawodnikiem podstawowej jedenastki w tym klubie. Chciałem w ten sposób zademonstrować, że nie zapomniałem gdzie zaczęła się moja prawdziwa przygoda z piłką. Mam nadzieję, że pomoże to w jakimś stopniu zaleczyć skutki tragedii z 5. kwietnia 2000 roku - pisze w liście Kewell.

Tego dnia przed półfinałowym meczem Pucharu UEFA w Stambule dwaj Anglicy zostali śmiertelnie ugodzeni nożem przez obrażających ich kibiców tureckich.

Kewell przez ostatnie pięć sezonów był zawodnikiem Liverpoolu, jednak przez liczne kontuzje większość czasu spędził w gabinetach lekarskich, a nie na boisku.

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.