Alex nie zagra w Chelsea - nie wypuszczono go do Anglii

Obrońca reprezentacji Brazylii Alex, który od 2004 roku jest zawodnikiem Chelsea, ale z powodu braku pozwolenia na pracę dwa ostatnie sezony spędził w PSV znów nie dostał wymarzonej zgody na grę w Premier League. Po długich godzinach spędzonych na lotnisku w Londynie wrócił do Brazylii.

25-letni dziś Alex został kupiony przez "The Blues" z Santosu w 2004 roku. Ponieważ nie miał na koncie występów w reprezentacji Brazylii, jako zawodnik spoza Unii Europejskiej nie dostał pozwolenia na pracę. Klub wypożyczył go więc do PSV Eindhoven. Tam zbierał doskonałe recenzje zawłaszcza za grę w Lidze Mistrzów. Jose Mourinho chciał ściągnąć go już zimą ubiegłego sezonu, kiedy kontuzje przetrzebiły defensywę Chelsea (brak Johna Terry'ego sprawiły, że na środku obrony musiał grać Michael Essien). Okazało się te jednak niemożliwe.

Teraz jednak Alex był filarem defensywy reprezentacji Brazylii podczas turnieju o Copa America, który "Canarinhos" wygrali. Wystąpił we wszystkich sześciu meczach. Toteż w ubiegłym tygodniu zawodnik o cztery lata przedłużył kontrakt z Chelsea, a w niedzielę wsiadł do samolotu z Rio de Janeiro do Londynu, pewny, że we wtorek zostanie zaprezentowany jako zawodnik The Blues". Nic z tego. Od urzędników imigracyjnych na lotnisku Heathrow dowiedział się, że nie ma szans na pozwolenie na pracę. Urząd pracy w Anglii piłkarzom spoza Unii wydaje pozwolenie na pracę tylko wtedy, gdy grali w 80 procentach meczów swojej reprezentacji w ostatnich dwóch latach. Ponieważ Brazylijczyk ujawnił, że przyjechał do pracy, nie chciano go wpuścić. Zrezygnowany zawodnik po kilku godzinach odleciał z powrotem do Brazylii.

Prawnicy Chelsea już zaskarżyli decyzję, ale urząd imigracyjny wykazał, że Alex wystąpił w zaledwie ośmiu z 14 ostatnich meczów Brazylii. Podobne problemy ma Arsenal z urodzonym w Brazylii napastnikiem reprezentacji Chorwacji Eduardo da Silvą, który kosztował 16 mln funtów i ma zastąpić na Emirates Stadium Thierry'ego Henry.

Mourinho dolegliwie odczuje brak Alexa. W najbliższą niedzielę Chelsea gra prestiżowy mecz o Tarczę Wspólnoty przeciwko Manchesterowi United na stadionie Wembley. Tymczasem w ostatnim meczu towarzyskim z Grasgow Rangers (0:2) kontuzji doznało aż sześciu zawodników - Andrij Szewczenko, Paulo Ferreira, John Terry, Arjen Robben, Claude Makelele i Michael Essien. We wtorek dołączyli do nich Mikel John Obi i Lassana Diarra. Michael Ballack przechodzi rehabilitację po dwóch operacjach kostki a Wayne Bridge będzie pauzował trzy miesiące z powodu urazu miednicy.

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.