Benitez: Wielkie wydatki nie gwarantują tytułu

Rafael Benitez powiedział w piątek przy okazji prezentacji nowych graczy, że nawet wydanie 36 milionów funtów na transfery nie stawia Liverpoolu w gronie potentatów Premier League.

W piątek Liverpool przestawił dwóch nowych zawodników - 20-letniego Ryana Babela (z Ajaksu Amsterdam za 11,5 milionów euro) i 27-letniego Yossiego Benayonuna (z West Ham za 5 milionów euro). Wcześniej The Reds kupili za rekordową kwotę 36 mln euro Fernando Torresa z Atletico Madryt.

Benitez ma nadzieję, że w nowym sezonie mistrzostwo po 17 latach przerwy wreszcie znów wróci do Liverpoolu, ale nie chce składać jednoznacznych deklaracji. - Nie wiem, czy nasze transfery sa wystarczające, by wygrać tytuł - powiedział dziennikarzom hiszpański trener Liverpoolu. - Manchester United, Chelsea i Arsenal także kupują nowych graczy. Manchester United zdobył tytuł, a wydał dotąd na transfery więcej pieniędzy niż ktokolwiek inny. Na pewno jesteśmy w lepszej sytuacji niż wcześniej. W końcu możemy rywalizować z innym zespołami na transferowym rynku.

Babel podpisał pięcioletni kontrakt. Młody Holender, który zagrał 14 razy w kadrze swojego zespołu narodowego ma nadzieję, że w Anglii zrobi podobną karierę jak jego idol Thierry Henry.

- To dla mnie dobry cel i motywacja do ciężkiej pracy - powiedział Babel. - Może pewnego dnia osiągnę ten sam poziom co on, a może nawet będę lepszy niż on. W Holandii mówią, że mogę mieć kłopoty, bo tu każdy mecz jest jak u nas spotkanie Ajaksu z PSV Eindhoven. Dla mnie to jednak lepiej, bo - wydaje mi się, że lepiej gram przeciwko silniejszym przeciwnikom jak PSV w Holandii - dodał Babel.

Benayoun to bardziej doświadczony gracz. W reprezentacji Izraela rozegrał już 50 meczów. - Dla mnie gra w Liverpoolu to ogromny krok naprzód - najważniejszy w mojej karierze. Nigdy nie miałem szansy grać w zespole, który w każdym sezonie gra o tytuły i regularnie uczestniczy w Lidze Mistrzów - stwierdził Izraelczyk, który dwa sezony spędził w West Hamie.

Latem Liverpool pozyskał także napastnika - Andrija Woronina. Ten transfer nic nie kosztował The Reds, bo Ukrainiec był wolnym zawodnikiem. Już w sobotę w sparingu z Crewe Alexandra nowy zawodnik zagra w barwach Liverpoolu.

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.