Wspólna grupa na WhatsAppie to ostatnio bardzo popularny sposób komunikacji wśród piłkarzy poszczególnych klubów. Takową mają też zawodnicy West Hamu.
Jeszcze niedawno należał do niej także Payet, ale potem 29-letni pomocnik zapowiedział, że nie zamierza już grać dla "Młotów". Klub odpowiedział, że nie zamierza go sprzedawać.
Sytuacja jest trudna, ale nie przeszkodziło to (byłym) kolegom Payeta w podjęciu własnej decyzji, dotyczącej jego przyszłości. Jeden z administratorów zespołowej grupki w popularnej aplikacji do komunikacji, 24-letni Hiszpan Pedro Obiang po prostu... wyrzucił go ze wspólnej rozmowy.
Zaczęło się od organizowania wspólnego wyjścia na obiad. Mark Noble, James Collins i Obiang poinformowali jednak Payeta, że on nie jest zaproszony i nie będzie mile widziany w restauracji. Następnie uznali, że dla Francuza nie ma już miejsca w ich grupie. Skończyło się na tym, że Obiang wywalił buntownika z konwersacji.
Najbardziej wartościowi piłkarze w Europie. Najwyżej Neymar, ale są też Lewandowski i Zieliński