Kariera Krystiana Bielika nabiera rozpędu. Polak najpierw pokazał się z bardzo dobrej strony w meczu towarzyskim przeciwko francuskiemu Lens (1:1), co sprawiło, że pojechał z Arsenalem Londyn na letnie tournee do Stanów Zjednoczonych. Tam również nie zawiódł.
Duży potencjał polskiego zawodnika sprawił, że nawet prestiżowy magazyn "FourFourTwo" poświęcił mu artykuł.
Przyszedł jako pomocnik, skończył jako stoper
- W styczniu Arsene Wenger oznajmił, że widzi mnie jako środkowego obrońcę, więc zacząłem uczyć się grać na tej pozycji. Trafiłem do Arsenlu jako środkowy pomocnik, dlatego zajmie mi trochę czasu, kiedy będę się czuł w pełni komfortowo na pozycji stopera. Znam swoje nowe obowiązki. Staram się uczyć najwięcej jak mogę, żeby być zawsze gotowym, kiedy nadejdzie taka potrzeba. Moim celem jest gra w Arsenalu, nie ważne, na jakiej pozycji. Środkowy pomocnik? Prawy obrońca? Jeśli Wenger chce mnie wystawiać na środku obrony, to zrobię wszystko, aby go uszczęśliwić - powiedział Bielik w rozmowie z "FourFourTwo".
Wszystko wskazuje na to, że Polak przebije się do seniorskiej ekipy "Kanonierów" na stałe.
- Posiada wszystkie cechy środkowego obrońcy. Brakuje mu tylko doświadczenia. Popracujemy nad tym, dam mu szansę w kilku spotkaniach. Jeśli do grudnia nie będzie gotowy, trafi na wypożyczenie - powiedział szkoleniowiec Arsenalu.
Debiut z Liverpoolem?
14 sierpnia startuje Premier League, a Arsenal zmierzy się z Liverpoolem. Jest duża szansa, że to właśnie Polak wystąpi w pierwszym składzie.
- Per Mertesacker jest kontuzjowany, a Laurent Koscielny i Gabriel nie wrócili jeszcze z wakacji. Dlatego przeciwko Liverpoolowi zagra ktoś z młodych. Krystian Bielik, Calum Chambers lub Rob Holding.- oświadczył Wenger.
- Takie słowa to dla mnie wielka motywacja. Będę walczył o swoje miejsce, ale chce zadebiutować w Premier League wtedy, kiedy będę gotowy - odpowiedział na słowa trenera Bielik.
Niemal każdy nowy defensywny pomocnik w Anglii określany jest mianem przyszłego nowego Patricka Vieiry. Jednak magazyn "FourFourTwo" znalazł już nowy pseudonim dla Polaka.
Bielik dołączył do Arsenalu w styczniu 2015 roku. Legia Warszawa zarobiła na nim około 2,5 miliona euro.
- Wygląda na to, że "nowy Vieira", może skończyć jako "nowy Adams". Tak krystalizuje się plan Wengera - czytamy w ostatnim zdaniu artykułu.
Magazyn nawiązuje do legendarnego stopera Arsenalu Tony Adamsa.
Klopp, Mourinho, Trapattoni.Trenowali polskich piłkarzy, czy rozpoznasz kto kogo?[QUIZ]
