Z tym ostatnim może być problem, ponieważ Gerrard jest jeszcze przez rok związany kontraktem z amerykańskim klubem, który nie ma ochoty wypuszczać Anglika tak łatwo, jak zrobił to kiedyś z Davidem Beckhamem. Rodak Gerrarda w ciągu pięciu lat gry dla Galaxy dwukrotnie wypożyczany do AC Milan. Jeśli Gerrard ma w ciągu najbliższego roku znowu zagrać dla Liverpoolu, klub z LA będzie chciał otrzymać pieniądze za jego transfer.
W środę ikona Liverpoolu wróciła do Londynu po rozczarowującym sezonie w MLS. Klub z LA został w zeszłym tygodniu wyeliminowany z play-off przez Seattle Sounders. Obecna umowa między "The Reds" a Galaxy pozwala Gerrardowi jedynie na trenowanie z zespołem aż do stycznia.
Angielski pomocnik dołączył do amerykańskiego klubu w połowie sezonu. Strzelił dwa gole w 14 meczach. W poniedziałek spotkał się z trenerem Bruce'em Areną, by porozmawiać na temat przyszłości swojej i klubu.
Gerrard zapowiedział, że zanim zwiąże się ponownie z Liverpoolem - nawet poprzez zwykłe treningi - poradzi się w tej sprawie swoich najbliższych. Podobał mu się czas spędzony w USA, ale tęskni za dawnym klubem i wierzy, że nadal byłby w stanie rywalizować na najwyższym poziomie. W niedzielę ma pojawić się na meczu z Crystal Palace i po raz pierwszy porozmawiać na żywo z Kloppem, który dotychczas bardzo mocno rotował środkiem swojej pomocy.