W drugiej połowie września Carneiro odeszła z Chelsea, przy okazji wystosowując przeciwko klubowi pismo o odszkodowanie w związku z "wymuszonym zwolnieniem". Lekarka chce pójść jednak o krok dalej i planuje wytoczyć proces samemu Mourinho. Portugalczyk ma być oskarżony o przyczynienie się do odejścia Carneiro z klubu. Szkoleniowiec będzie musiał stawić się w celu złożenia wyjaśnień w sądzie pracy, chyba że sprawa rozstrzygnie się wcześniej poprzez zawarcie ugody pomiędzy stronami. Roszczenie przeciwko Mourinho bazuje na tym, że odegrał on pierwszoplanową rolę przy odsunięciu jej od wypełniania obowiązków przy pierwszej drużynie. Początkowy zakaz przebywania z pierwszą drużyną na meczach i zgrupowaniach zaczął się pogłębiać, co w efekcie doprowadziło do degradacji "uroczej" pani doktor z klubu. Lekarka uważa, że nie powinna być zwolniona z pracy tylko padła ofiarą Mourinho, który rzekomo obwiniał ją o złe wyniki jego zespołu. Co ciekawe, po odejściu Carneiro "The Blues" przegrali 6 z 11 meczów. Przedstawiciele Chelsea nie chcieli odnieść się do tej sprawy.
Przyczyną sporu była sytuacja, która miała miejsce pod koniec meczu 1. kolejki Premier League. Chelsea walczyła wówczas o strzelenie gola na wagę zwycięstwa, podczas gdy Carneiro udzielała pomocy medycznej Edenowi Hazardowi. "The Special One" stwierdził, że Belgowi nie dolega nic poważnego i interwencja lekarki była zbędna. Po meczu szkoleniowiec "The Blues" skrytykował cały sztab medyczny nazywając ich naiwnymi i porywczymi w swoich działaniach. Co więcej, odsunął Carneiro od zespołu. Brytyjka miała zakaz przebywania z piłkarzami w czasie meczów, a także na zgrupowaniach. Lekarka mogła być obecna przy drużynie jedynie na treningach.
Nasuwa się zatem pytanie, czy Eva Carneiro chce poprzez wygranie sprawy z Portugalczykiem dowieść swoich racji. Być może w taki sposób Brytyjka próbuje uzyskać od klubu ze "Stamford Bridge" odszkodowanie za "wymuszone zwolnienie" z pracy. Jak informuje Daily Mail obydwie sprawy mimo, że są oddzielne, łączą się ze sobą. Nie pozostaje nic tylko czekać na rozstrzygnięcie tej kwestii przez sąd.
