Premier League. Remis Liverpoolu w debiucie Kloppa

Tottenham zremisował 0-0 z Liverpoolem w debiucie Juergena Kloppa w roli menedżera ?The Reds?.

Początek należał zdecydowanie do gości, którzy ruszyli z pressingiem, z którym nie radzili sobie gospodarze. W 10. minucie zakotłowało się w polu karnym Tottenhamu. Divock Origi uderzył głową po dośrodkowaniu z rzutu rożnego i trafił w poprzeczkę; piłka odbiła się od niej, spadając tuż przed linię bramkową. Obrońcy Tottenhamu zdołali wybić piłkę.

Po 15-20 minutach Tottenham zaczął grać w swoim stylu. Również odpowiedział wysokim pressingiem i zaczął zmuszać obrońców Liverpoolu do popełniania błędów. W 28. minucie Clinton N'Jie świetnie uderzył zewnętrzną częścią stopy, ale Simon Mignolet w jeszcze lepszym stylu obronił ten strzał.

Druga połowa wynudziła jednak kibiców. Zawodnicy obu drużyn ograniczyli się do mało groźnych uderzeń z dystansu. A gdy wydawało się, że Harry Kane zagrozi Simonowi Mignoletowi, jego strzał zablokował Mamadou Sakho.

Tottenham nie przegrał już od ośmiu spotkań. Liverpool zremisował za to sześć z ostatnich siedmiu meczów we wszystkich rozgrywkach. "Koguty" mają 14 punktów w 9 meczach i zajmują siódme miejsce. Liverpool jest dwie pozycje niżej, ma punkt mniej.

Liverpool chce szybko zarobić na Kloppie. Kolekcja gadżetów "Tego Normalnego" [ZOBACZ]

Czy Juergen Klopp podjął słuszną decyzję, przejmując Liverpool w trakcie sezonu?
Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.