Premier League. Roy Keane: Zachowanie Mourinho było haniebne. W lidze niedzielnej zostałby znokautowany

- Mecz jeszcze się nie zakończył, a Jose Mourinho podszedł podziękować za grę. To hańba! - grzmi Roy Keane, asystent menedżera Aston Villi Paula Lamberta, po porażce 0:3 z Chelsea.

Zagłosuj na aplikację Sport.pl LIVE!

Pod koniec września Chelsea rozbiła u siebie Aston Villę 3:0, ustalając wynik meczu w 79. minucie po golu Williana. Menedżer londyńczyków Jose Mourinho jeszcze przed zakończeniem meczu chciał podziękować za spotkanie sztabowi szkoleniowemu Aston Villi, ale ani trener Paul Lambert, ani jego asystent Roy Keane nie uścisnęli dłoni Portugalczyka. Były piłkarz Manchesteru United nawet nie odwrócił głowy.

- Mecz jeszcze się nie zakończył, a Mourinho przyszedł podziękować za grę. To hańba! Widziałem, w jak haniebny sposób zachowuje się wobec innych menedżerów - grzmi Keane, który w tej sprawie przez kilka dni milczał.

I dodaje: - Gdyby Portugalczyk zachował się tak w lidze niedzielnej, zostałby znokautowany.

Tydzień temu doszło do kolejnego skandalu z udziałem Mourinho, choć tym razem to nie Portugalczyk był prowodyrem zdarzenia. W derbach Londynu doszło do przepychanki między nim a menedżerem Arsenalu Arsene Wengerem, który przekroczył strefę techniczną i odepchnął Mourinho. Francuz nie wytrzymał po faulu Gary'ego Cahilla na Aleksisie Sanchezie. Chelsea ostatecznie wygrała 2:0 i jest liderem Premier League.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.