Po 27 z 38 kolejek
Premier League Manchester United zajmuje dopiero szóste miejsce w tabeli, tracąc do liderującej Chelsea 15 punktów. Czwarty Liverpool jest lepszy o 11 "oczek".
Najbardziej utytułowane angielskie kluby zmierzą się w 29. kolejce,
16 marca. Trzy dni później na Old Trafford Moyesa czeka kolejny trudny mecz, jakim będzie rewanż z Olympiakosem Pireus w 1/8 finału Ligi Mistrzów. Kilka dni temu Grecy pokonali Anglików u siebie 2:0.
Po tym spotkaniu bukmacherzy zaczęli oferować graczom zawieranie zakładów na to, że Moyes nie wytrwa na stanowisku szkoleniowca United do końca sezonu.
Trenera, który zastąpił Aleksa Fergusona, w obronę wziął m.in. Carragher. "W Pireusie United wyglądali jak zespół starych ludzi, którzy zbliżają się do końca" - napisał piłkarz, który całą karierę spędził w Liverpoolu. Ale też dodał, że na Anfield Road w pierwszym sezonie swojej pracy kłopoty mieli tacy trenerzy jak Gerard Houllier, Rafael Benitez i prowadzący obecnie "The Reds" Brendan Rodgers.
"Moyes to dobry trener, dlatego co najmniej do świąt
Bożego Narodzenia powinien dostać czas, żeby pokazać, co potrafi" - podsumował Carragher.
Człowiek, który przez 17 sezonów grał w Liverpoolu, wierzy, że ludzie rządzący Manchesterem United kolejny raz wykażą się cierpliwością.
Carragher na jej potwierdzenie nie przywołuje już nawet przykładu Fergusona, który nie od razu prowadził ekipę z Old Trafford do sukcesów. Według niego jeszcze lepiej spokój w klubie odwiecznego rywala pokazuje sytuacja z Tommym Dochertym. W latach 70. XX wieku Szkot, prowadząc United, spadł z nim do drugiej ligi. Ale nie został zwolniony, od razu wywalczył awans do elity, a w dwóch kolejnych edycjach Pucharu Anglii dotarł do finału, pokonując w drugim z nich Liverpool.
Docherty pracę stracił dopiero po tym, jak wdał się w romans z żoną klubowego fizjoterapeuty.
maksiorson
Oceniono 28 razy 16
Wie co mówi, trzeba wesprzeć Moyesa, słabsi niz za jego kadencji United już nie będą, im dłuzej będzie pracował, tym lepiej dla Liverpool'u - sprytnie pomyślane :)