O odejściu Rooneya mówiło się od dłuższego czasu. Teraz, po odejściu Fergusona i przyjściu Moyesa wydaje się to przesądzone. Snajper Czerwonych Diabłów jest wyceniany na 40 milionów funtów. Manchester jest zainteresowany sprowadzeniem z powrotem Cristiano Ronaldo z Realu Madryt i być może będziemy świadkami transakcji łączonej.
Inne drużyny, które są zainteresowane reprezentantem Anglii to Paris Saint-Germain, Bayern Monachium i Chelsea Londyn.
W 2008 roku Moyes wygrał z Rooneyem, a także wydawnictwem HarperCollins proces o naruszenie dóbr osobistych. Chodziło o fragment autobiografii Rooneya "My Story so Far", w której piłkarz zarzucił szkoleniowcowi, że ten w 2004 roku sprzedawał do prasy bulwarowej sekrety z prywatnego życia napastnika. Sąd uznał, że zarzuty Rooneya są jednak bezpodstawne. Moyes był trenerem Rooneya w Evertonie.
Manchester United oficjalnie ogłosił, że następcą Alexa Fergusona po zakończeniu obecnego sezonu zostanie jego rodak, David Moyes. 50-latek podpisał z klubem 6-letni kontrakt.
David Moyes był uważany za faworyta do objęciu posady po Alexie Fergusonie od kiedy 71-letni Szkot oficjalnie zapowiedział swoje odejście z klubu po sezonie. Ustępujący z posady w Manchesterze Ferguson nie ma wątpliwości, że była to jedyna słuszna decyzja - Kiedy dyskutowaliśmy nad potencjalnymi kandydatami arbitralnie zgodziliśmy się, że David to najlepszy możliwy pomysł. To bardzo uczciwy człowiek z fantastyczną etyką pracy - podkreślił Ferguson, który przez ostatnie 26 lat prowadził drużynę "Czerwonych Diabłów".
- Obserwowałem jego pracę od dawna, już w 1998 roku dyskutowaliśmy na temat objęcia przez niego posady mojego asystenta, ale ostatecznie został pierwszym trenerem Preston. Był wtedy młodym trenerem, który dopiero rozpoczynał swoją przygodę z futbolem. Przez ostatnie lata udowodnił jednak jak bardzo się rozwinął wykonując fantastyczną pracę w Evertonie. Nie ma wątpliwości, że ma wszystkie niezbędne umiejętności do zostania trenerem tego klubu - dodał Ferguson.
Relacje z najważniejszych zawodów w aplikacji Sport.pl Live na iOS i na Androida